BRACIA ZONG

Auta premium i „klucz w telefonie”: co zostaje planem B? (Katowice)

„Klucz w telefonie” brzmi jak spełniony sen: żadnych breloków, żadnego szukania w kieszeniach. Podejście do auta, lekkie pociągnięcie klamki, Start — i gotowe. Rzeczywistość przez większość czasu tak właśnie wygląda. Wystarczy jednak seria drobnych zbiegów okoliczności — aktualizacja systemu, wyładowany telefon, „uśpione” auto po długim postoju, martwy zasięg — by luksus poprosił o odrobinę rzemiosła.